Pierwsze dwa produkty są przeznaczone do kąpieli. Jeden, płyn do kąpieli firmy AVON, jest dobrze znany na moim blogu. Kupowałam go już nie raz i to na pewno nie jest ostatnia moja butelka. Drugi produkt to olejek do kąpieli z drzewa herbacianego z witaminami A i E firmy GAL. To jest nowość, ale skradła moje serce. Już 2 kuleczki wrzucone do wanny dawały piękny kolor, zapach i natłuszczały moją skórę. Mam drugą wersję z olejkiem z wiesiołka i witaminami, ale to kiedy pewnie następnym razem.
Kolejne produkty dotyczą pielęgnacji włosów. Szampon regenerujący do włosów suchych Pharmaceris, który właściwie sprawdził się na moich włosach. Nie obciążał ich, nie przetłuszczał. Był dobry, pewnie za jakiś czas powrócę do niego. Drugi produkt z tej pary to serum wzmacniające z witaminami A + E L'biotica - must have w pielęgnacji moich włosów. Uwielbiam!
A i czas po jakim włoski zaczęły odrastać był krótszy niż producent zakłada.
Teraz próbki. Próbek nie będę opisywała, ale co mi się podobało a co nie. Co zwróciło moją uwagę? Otóż: Tribiotic - maść z antybiotykiem dla mnie idealna na drobne pęknięcia naskórka na dłoniach. Oilatum baby płyn do kąpieli - wcześniej już miałam pełnowymiarowe pudełko, ale uważam, że emolium jest lepsze. Podkład La roche - posay toleriane teint - polubiłam ten podkład. Zmatowił moją skórę, nadał ładny kolor, boje się, że będzie jak w przypadku Pharmaceris. Próbka dobra, a pełnowymiarowe opakowanie przeciętne. Ziaja maska anty-stres - uwielbiam te maski. Kolejny produkt marki La roche - posay Hydraphase intense legere, który przypadł mi do gustu, moja skóra go lubiła. Mam tyle kremów do twarzy, że ten jest na samym końcu mojej listy kremów do twarzy.
Styczeń i luty nie obfitowały w zużycia niestety. Zużyłam tylko kilka produktów. Niemniej cieszę się, że chociaż tyle. W następnym, aż trzymiesięcznym projekcie DENKO będzie więcej i podziele go na dwie części. W pierwszej będzie mini recenzja kosmetyków firmy Decubal oraz L'biotica. A w drugiej opis zużyć tak jak zawsze. Już 1 marca pokończyły się dwa produkty, ale to zaliczyłam do następnego projektu.
Chomik kupuje/dostaje nowe kosmetyki - idę na odwyk.!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz