środa, 7 maja 2014

Już po egzaminie:))

Już jestem PO. Jak się cieszę! Mam tyle energii, że aż nieprawdopodobne. Ale to dobrze, bo mam sporo rzeczy do zrobienia i potrzebuje powera!:)

Na pierwszy ogień wzięłam papiery. Przez ostatnie pół roku po prostu wkładałam do pudełek i takiej pseudo półki układałam wszystko,więc nawet nie wiedziałam ile tego się natworzyło! A tu jest po prostu masakra! Pełno gazet, które były klasyfikowane 'na później', moje farmaceutyczne gazety i przede wszystkim notatki z angielskiego, które zajmują górę miejsca!! Mało tego: mniej więcej tyle samo mam zakładek ulubionych na laptopie, książek do przeczytania i ciuchów w szafie! Rozparceluje kosmetyki między członków najbliższej rodziny (część już dałam, a jutro lub w sobotę przejrzę reszte, te które nie odpowiadają mi to oddam). Dzisiaj wieczór należy do notatek, gazet i dokumentów, nie wszystko, ale większość. Moje wiosenne porządki przesunęły się na prawie połowę maja. Projekt DENKO będzie pod koniec maja, co mnie cieszy, bo mam już tyle pustych opakowań... Moje życie wraca na właściwe tory. Chyba.

Dobra, wracam do porządkowania...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz