wtorek, 30 lipca 2013

O wszystkim i o niczym.

Kawa zawsze dodaje mi Powera!:) Co mnie niesamowicie cieszy, gdyż mogę więcej i szybciej zrobić coś:) Teraz chwila odpoczynku. Od rana praca, a po powrocie sprzątanie. Teraz czas na odpoczynek. Mam w planach jeszcze trochę sprzątania, więc siły muszą mi się przydać.

Remont się już dawno zakończył. Zostało mi tylko kupić żarówkę (taką diodową ;P), jedno pudełko ozdobne i to chyba by było na razie tyle z bibelotów do pokoju. Tylko tyle przyszło mi do głowy, ale pewnie coś tam jeszcze się znajdzie. Ten remont trochę mnie zaskoczył. Tzn. chciałam go zrobić, ale nie było wiadomo kiedy, trochę to spontanicznie wszystko wyszło. Miałam nawet wyszukane zdjęcia w internecie i miała powstać o tym notka. I powstanie, bo chce jeszcze kupić te dodatki i w ogóle mój drugi pokój też chce jakoś go odświeżyć. Pewnie nie będę malowała, ale może coś tylko przestawię albo dokupię. Chaotycznie mówię, wiem. Po prostu szukam inspiracji, jakiegoś pomysłu na swoje dwie małe przestrzenie życiowe.

Kosmetycznie u mnie zawsze chaotycznie. Na razie ten podział na grupki, o którym pisałam w poprzedniej notce się sprawdza. Staram się nie kupować (heh...) kosmetyków. Jednak rosmanowa promocja na lakiery maybelline colorama skusiła mnie i do kolekcji lakierów (a niestety mam do nich wielką słabość..) dołączyły kolejne dwa. Jednak na tym myśle, że koniec. Inaczej utonę w morzu balsamów do ciała, żeli pod prysznic, płynów do kąpieli, niezliczonych próbek i wielu innych kosmetyków. Jedyne przed czym się nie powstrzymam i kupię jest to Biała Perła System wybielający 10dni. Cudów nie oczekuję, ale liczę, że jakieś efekty będą i przy okazji nie podrażni mi dziąseł. Jutro powinny być, a jak nie to zamówię w innej aptece. Pudełka do projektu DENKO #4 dzielnie zbieram. Szału na razie nie ma. Ale tak pomyślałam, żeby zrobić sobie miesiąc dla urody. Pooczyszczam i ponawilżam skórę a i przy okazji pewnie parę pustych pudełek do DENKA wpadnie ;p

Ostatni czas obfitował również w przeczytane książki. Aż 4. Biorąc pod uwagę czas, a właściwie jego brak to dużo. Recenzje  pojawią się wkrótce. Niestety jedna z bibliotek z których często korzystam jest jeszcze w trakcie przeprowadzki do innego lokum i piętrzą mi się książki do oddania, tym bardziej, że zawsze wypożyczam także dziadkowi historyczne książki. Bodajże do końca kwietnia była czynna i zwiększyli limit książek (normalnie jest max 5 na miesiąc, przy dobrych stosunkach z paniami z biblioteki i regularnych oddawaniach więcej) . Skorzystałam z okazji i wypożyczyłam sporo, a teraz niecierpliwie czekam aż je oddam (albo odwiozę, bo mi przenieśli bibliotekę w drugi kąt miasta, a z taką ilością książek nie zamierzam biegać...).

Chyba na tym zakończę dzisiaj. Jeszcze trochę pracy przede mną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz